Kuba

Kuba, pseudonim Kubica, to zawodowy bałamutnik i bawidamek. Gania za podlotkami. Ogląda się za kolorowymi skrzydełkami i nieironicznie mówi "fiu, fiu". Uważa, że jego przeszłość jest mroczna — no, najłatwiejszego życia nie miał, ale bez przesady. Mitoman. Heteryk. Nie poluje na własne jedzenie. Hobbistycznie łowi ryby — zwykle większe od niego. To dla innych smoków. Żyje z handlu. Bajarz, ględa i menda. Jego wymarzoną pracą byłaby praca w redakcji. Byłby pilkarzykiem, gdyby fae grały w piłkę nożną, ale nie grają. Ma vibe cool gostka, dopóki nie zacznie się wypowiadać na tematy polityczne. Byłby konfiarzem. Przychlast. Szybki, zwinny. Zna się co nieco na metalurgii. Nosi protezę, bo o jeden raz za dużo zadarł ze smokiem większym od siebie. Czy nauczyło go to pokory? No, niezbyt. Od małego miał bardzo słabą kość ogonową, dlatego profilaktycznie nosi umosnienie. Sztywny ogon, a nie gibki jest jednym z jego kompleksów, których ma wiele, ale które sprawnie ukrywa to przed światem. A przynajmniej tak mu się zdaje. Ma wygórowane mniemanie o sobie i bardzo kruche ego. Ale udaje, że nic go nie rusza. Wcale. Zimna krew, te sprawy. Aha. Total.