Berryl

Berryl jest trochę mądry inaczej. Niezbyt rozumny, czy nawet kumaty. To chociaż może jest pożyteczny dla roju? Eeeee... niezbyt. Ale większość roju nie jest pożyteczna dla roju, więc mało komu taki nieszkodliwy Berryl przeszkadza. Jest uczynny, gdy się da mu jasne polecenie, pomocny, chociaż nieumiejętnie, nieco naiwny. Nie wchodzi w konflikty, szuka przyjaciół. Rozmawiać z nim nie ma za bardzo o czym. Lepiej już gadać z jajem, bo takie ma szanse się wykluć i zrozumieć faeskie narzecze. Berryl jest ograniczony. Nic mu nie dolega, w teorii, w praktyce, gdyby nie rój, umarłby z głodu, wyziębienia, przegrzania, na jakieś choróbsko... A tak to sobie żyje i je te swoje żuki. I fajnie jest. Poprzedni rój go porzucił, z czego dalej nie zdaje sobie sprawę. Wierzy, że jeszcze kiedyś po niego wrócą (doubt.)